... chociaż wolę psy:) A to za sprawą jednego czworonoga, który już dobrych parę lat rozrabia w moim domu. Jednak trudno było oprzeć się i nie wyszyć serduszka, którego wzór wpadł mi jakiś czas temu w ręce.
Scenka rodzajowa w wianuszku z kwiatów i bogactwo detali, które tworzą kuchenne wnętrze postanowiłam wyszyć w kolorze czerwonym, ale głównego bohatera całego zamieszania musiałam jakoś wyróżnić. Stąd zrodził się pomysł, by kociak miał czarne futerko:)
W ten sposób wyraźnie kontrastuje z całością i skupia na sobie wzrok. Nie mogłam się oprzeć i znów wykorzystałam mój ulubiony odcień czerwieni z Ariadny - to już prawie nałóg;)
Po "kociej" inauguracji nowego roku hafciarskiego:) dziękuję Wam gorąco za wszystkie życzenia noworoczne, jakimi mnie obdarowałyście! Jeszcze raz życzę Wam wszystkiego dobrego i ulotnego, ale jakże potrzebnego szczęścia!
Witam serdecznie wśród Obserwatorów: Perełkowy Zaułek, Elunię, blasiuk i Joannę! Rozgośćcie się!
Pozdrawiam serdecznie!
Prześliczny jest ten hafcik z kotkiem. Ja tam uwielbiam te zwierzęta, więc hafty z nimi trafiają mi szczególnie do serca :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieszę się, że zadowoliłam nieco Twoje serducho:)
UsuńA ja uwielbiam właśnie koty, więc hafcik dla mnie jest the best!:)
OdpowiedzUsuńObiła mi się o oczy;) Twoja miłość do kotów i szczerze mówiąc byłam ciekawa, jak spodoba Ci się ten hafcik:)
UsuńNo widzisz i tak się zapatrzyłam na tego kotka, że nie zwróciłam uwagi na haft koniczynkowy. A też jest wyjątkowo piękny.:)
UsuńWybaczam:) W końcu miłość zaślepia;)
UsuńPiękne hafciarskie otwarcie nowego roku!!! Też lubię kotki i hafcik bardzo mi się podoba. Kolorki muliny super dobrane. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ogrom komplementów!
UsuńWalentynkowo się zrobiło :), ja chyba też niedługo ruszę z tematem :). Haft z kotkiem przepiękny, bardzo dobrze że go wyróżniłaś, bardzo ładnie się komponuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję! A walentynkowo to się dopiero zacznie:))))
UsuńJa też wolę psy, chociaż nie mam ani jednego ;) odkładam to wraz z marzeniem o własnym, małym domku :) piękna czerwona mulina, czy możesz podać jej numer? będę wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńMówisz i masz - nowa Ariadna numerek 1548:)
UsuńSpełnienia marzeń życzę!
dziękuję! :)
UsuńHafcik z kotkiem prześliczny :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia - wzajemnie!
UsuńPrześliczne hafciki - oba!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję za dostrzeżenie drugiego:)!
UsuńHafcik z kotkiem przecudowny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję!
UsuńCudne te serducha:-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za zachwyt nad dwoma;)
UsuńŚwietny wzór, a pomysł z wyróżnieniem kotka czarnym kolorem jest super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego 2013 roku.
Cieszę się, że kociak w czerni przypadł Ci do gustu!
UsuńDziękuję za życzenia! Tobie również wszystkiego dobrego w 2013 roku!
śliczne wyroby, kiedyś się uczyłam wyszywać, ale jednak to nie dla mnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! Oj, nie zarzekaj się, może jeszcze kiedyś wrócisz do krzyżyków:) Pozdrawiam!
Usuńśliczna praca, taka staranna. Mam nadzieję, że też będę kiedyś tak haftować, ale do tego trzeba dużo ćwiczyć. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pewnie, że tak, już świetnie Ci idzie - widziałam:) Dziękuję, że dołączyłaś do grona Obserwatorów!
UsuńBardzo ładny obrazem, a kotek przecudny, prawie jak żywy!:)
OdpowiedzUsuńhttp://sajowe-hafciarstwo.blogspot.com/
Dziękuję!
UsuńCzekam na następną odsłonę Twojego czarno-czerwonego obrazu. Dziękuję, że dołączyłaś do Obserwatorów!
Wzór jest piękny, zwłaszcza ta serduszkowa ramka i wyszycie kotka czarną nicią było strzałem w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuń