czwartek, 29 sierpnia 2013

A na razie fruwają motyle...

... choć poranki i wieczory są już chłodne i lato powoli ustępuje miejsca jesieni. Każdy sposób na zatrzymanie go odrobinę dłużej jest dobry:)
Zostałam poproszona o wykonanie poduszek z motylami. Postępowałam ściśle według instrukcji;) Wszystko zostało zaplanowane za mnie, ja jedynie "pozwoliłam" sobie na dobór koronki;) Oto jak wygląda urzeczywistniona wizja poszewek:


Króluje beż:) Jednokolorowe beżowe tło, na nim beżowa kanwa ozdobiona beżową koronką ustępują miejsca najważniejszemu - motylom:) To one grają tu pierwsze skrzypce - na kobiecej dłoni bądź fruwając w małej grupie.


Mam nadzieję, że poduszki przypadną do gustu i będą się pysznić na salonowej kanapie:)

Witam wśród moich Obserwatorów Jaglaną i Iwonkę W. - dziękuję Wam, że postanowiłyście "osiąść" tu na dłużej:)

Pozdrawiam serdecznie!

czwartek, 22 sierpnia 2013

Na urodzinki - małego chłopczyka i całkiem już dużej dziewczynki

Końcówka sierpnia obfituje w jubileusze, których nie mogłam nie uczcić odpowiednimi kartkami. Pierwsza z nich już niebawem powędruje w małe rączki pewnego trzyletniego mężczyzny:)


Misie grają tutaj pierwsze skrzypce:) Wzór zmieniłam "po swojemu", dodając dwie świeczki na torcie. I o ile wyszycie obrazka nie nastręczało żadnych trudności, to schody pojawił się w momencie sklejania kartki. Otóż okazało się, że ciotka zupełnie nie jest przygotowana do robienia kartek dla małych chłopców, odsetek papierów w dziecinne desenie - niemal zerowy... Dodatkowo haft większy niż zwykle i trzeba było improwizować. Oto, co mi wyszło:


Spory problem pojawił się przy zagospodarowywaniu wnętrza kartki. Jakoś musiałam pokonać tę biel:) Stanęło na literkach, które przypominają wiązkę balonów, a jednocześnie tworzą napis. Do tego stempelek z trójką i cały zastęp owadów:)
Mam nadzieję, że się spodoba:)

Druga kartka powędrowała już do Jubilatki, która świętuje swoje urodziny właśnie dzisiaj i też ma trójkę w liczbie latek (tylko troszkę zwielokrotnioną:))) - jeszcze raz wszystkiego NAJ!
Tym razem wykorzystałam znajomy już Wam motyw wachlarza:


Kartka musiała przebyć długą drogę, ale wachlarz nie pozwolił na zapakowanie jej do koperty. W ten sposób zostałam "zmuszona" do wykonania swojego pierwszego pudełka na kartkę...


Chyba wyszło;) Utrzymane w tej samej tonacji co kartka, nie było zbyt luźne, zamykało się swobodnie i pamiętałam nawet, żeby umieścić w nim tasiemkę do swobodnego wyjmowania kartki:)


Do kartki dołączyłam prezent, który jest częścią wymianki z Beatą i już nie mogę się doczekać, gdy go Wam pokażę:) Ale dopóki nie sfinalizowałyśmy ostatecznie wymiany - cicho sza;)

Agata Lang, catafelinka, Paula Art, Klemenciol, Blue-Anna - to osoby, które ostatnio dołączyły do grona moich obserwatorów, serdecznie im za to dziękuję! Zaś Wam wszystkim jestem ogromnie wdzięczna za ogrom ciepłych słów dotyczących wachlarzowych kartek - DZIĘKUJĘ!

Uciekam, bo igła czeka:)Domyślacie się, co mnie korci tym razem;)))


Pozdrawiam serdecznie!


czwartek, 15 sierpnia 2013

Zza wachlarza

Kiedy wyszywałam pierwszy haft z tej serii, kiełkował mi w głowie pomysł na nietypowe wykonanie kartek z jego użyciem. Stawiając kolejne krzyżyki byłam już przekonana, że inaczej nie mogę tego zrobić:)


Wymyśliłam sobie, że cztery małe kwiatowe wachlarzyki będą wyjątkową ozdobą kartek, ale zrobionych nieco inaczej niż dotychczas. Oto i one:


Po raz pierwszy, odkąd robię wyszywane kartki, nie wycinałam okienka na wstawienie haftu, ale naklejałam je bezpośrednio na papier. Stwierdziłam, że szkoda mi "psuć" kształt wachlarza wstawiając go w okienko, że raczej powinnam go wyeksponować. Czy podołałam wyzwaniu, oceńcie, proszę same, oglądając wszystkie kartki z bliska.

Hafty stanowią serię, więc kartki z ich użyciem również są do siebie podobne, choć nie identyczne. Pierwsza z nich:


stanowi połączenie kilku odcieni różu. Kwiatowe tło wytuszowałam na krawędziach, następnie przykleiłam nań wachlarzyk z papieru w kolorowe paski, ozdobiony z kolei bordową koronką. Dopiero na nim znalazł swoje miejsce haft. Wyszło przestrzennie i nietypowo. Do tego parę stempli, kryształków i złotych elementów, które miały podkreślić złotą nitkę użytą w hafcie.


W intensywnych barwach utrzymamy jest również fiołkowy wachlarzyk:


Tym razem zrezygnowałam ze stempli, gdyż bogate tło pochodzące z mojej ulubionej kolekcji "Fioletowe Fiołki" nie wymagało już żadnych zabiegów:)



Dla równowagi dwie pozostałe kartki otrzymały delikatniejsze zestawy kolorów. Przy żółto-pomarańczowym hafcie zrezygnowałam także z koronki:


Jeśli jeszcze nie macie dosyć zdjęć, to zerknijcie na ostatnią - moim zdaniem najbardziej delikatną kartkę z orchideą:


Teraz będę się chwalić prześlicznym notesikiem, jaki przysłał mi Promyk:)Zobaczcie, jakie cudeńko, starannie i prześlicznie wykonane:


Gorąco Ci dziękuję, Promyczku!

Kończę już, bo zatrzymałam Was dzisiaj na długo:) Powitam jeszcze Marię Wicher, która zagościła wśród moich Obserwatorów i zmykam, pozdrawiając Was serdecznie!

piątek, 9 sierpnia 2013

Dziewuszka

Nie mogłam przejść obok niej obojętnie:) Gdy tylko wygrzebałam ten wzór w czeluściach internetu, zachwyciłam i sięgnęłam po igłę:)


Jeśli zachwyciły Was kobiety z motylami, które pokazywałam TUTAJ, to zrozumiecie moje poruszenie:)
Dziewczątko słodkie i urocze, wyszyte pojedynczymi liniami czarnej i grafitowej muliny i do tego żywy, kolorowy motyl - cudo w czystej postaci!:)


Wzór jest częścią serii, która składa się z kilkunastu wdzięcznych dziewczęcych twarzyczek i na którą czatuję ostatnio, jak nie przymierzając, murzyński wojownik na antylopę... Na razie posucha, ale jak tylko znajdę następne, to natychmiast je ujrzycie;)

Dziewczynka to tylko przerywnik (przecież nie mogła nie powstać od razu;)) w większych pracach, o których niebawem:)

A na koniec ślimak od Gosi, która niezwłocznie odpowiedziała na mój apel i uszyła to cudo, które będzie prezentem, ale na razie cicho sza:)

Pozdrawiam serdecznie!

wtorek, 6 sierpnia 2013

TUSAL 2013 - sierpień - odsłona 8.

Muszę rozpocząć od podziękowań, bo zasypałyście mnie ostatnio deszczem przepięknych komentarzy - serdecznie Wam dziękuję! Miło mi, że pelargonia przypadła Wam do gustu, że znalazłyście słowa uznania dla zdjęć. Dodajecie skrzydeł:) Dzięki pelargonii rozrosło się grono moich Obserwatorów, wzbogaciły je: bk 110, Teresa Bejgrowicz, Maria Giesber-Hajduk, Gosia K., Wiktoria Bojda, Hummingbird Girl - dziękuję Wam, że przystanęłyście tutaj na dłuższą chwilę!

A co słychać w słoiczku? Ciasno:) Ubijam, ubijam i dokładam nowe nitki:) Powstaje trochę nowych haftów, ale na razie nie mogę niczego zdradzić:) Chowam się przed upałem z igłą w dłoni, a Was serdecznie pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...