Ale mnie rozpieściłyście ostatnio pochlebnymi komentarzami! Aż urosłam:) Dziękuję serdecznie! Niezmiernie miło mi powitać w moich progach Agnieszkę, carse, Paulyntolynę i Saję Gosię - dziękuję, że zatrzymałyście się na dłużej wśród moich haftów!
No to mamy karnawał, chyba jeden z nielicznych momentów w roku, kiedy możemy zabłysnąć blaskiem kobiecości:) No bo kiedy, jak nie teraz jest odpowiedni czas, by założyć sukienki, szpilki, ułożyć włosy w misterne fryzury? Absolutnie nie uważam, że na co dzień nie jesteśmy kobiece - co to, to nie! Ale przyznacie, że rzeczywistość wymaga od nas raczej twardego stąpania po ziemi, a bieganie po hipermarketach w szpilkach nie należy do rzeczy przyjemnych.
A kiedyś - tiule, halki, koronki, sukienki, rękawiczki, torebeczki i kapelusze!
Tak - kapelusze - kiedyś na porządku dziennym, teraz - raczej zapomniane, no chyba, że w wyższych sferach:) Wprawdzie moja Przyjaciółka miała kiedyś fenomenalny pomysł, by na własnym ślubie wystąpić w kapeluszu, ale potem Jej przeszło:) (ten typ tak ma:))))
Przejrzałam swoje archiwum hafciarskie:) i znalazłam kilka wdzięcznych kobiecych haftów w kapeluszach właśnie. Powiedzcie, czy nie spod ronda kapelusza kobiece oblicza nie wyglądają bardziej intrygująco, tajemniczo i szalenie atrakcyjnie?:)
Pozdrawiam serdecznie!
Urocze:) Bardo lubię kapelusze ale na kimś ...sama jednak wolę czapeczki:) Przybieram się do wyszycia dam w kapeluszach ale kiedy? ...zobaczymy jak czas pozwoli:)
OdpowiedzUsuńOby pozwolił:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj, to prawda, szczególnie to spojrzenie spod kapelusza na ostatnim obrazku... Ale mój faworyt to ten z motylkiem.:)
OdpowiedzUsuńTen z motylkiem to skromny skrawek serii, którą uwielbiam szyć i podzwiac.
OdpowiedzUsuńAle masz przepiękną kolekcję haftów dam w kapeluszach! Niby niewiele krzyżyków, a efekt zachwycający :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że tyle kapeluszy u siebie nazbieram:)
UsuńPiękne te panie :-)
OdpowiedzUsuńAle piekne kobietki - śliczności!:) tę ostatnią też mam ochotę wyszyć:)
OdpowiedzUsuńmasz już trochę tych hafcików na swoim koncie:)
Pozdrawiam cieplutko i cieszę się, że zapisałaś się na zabawę, wysłałam Ci e-maila:)
Owszem, trochę już się nazbierało:) Dziękuję!
UsuńWszystkie super ale dama z motylkiem - rewelacja, nie znam tej serii. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Zajrzyj do mojego posta - Z motyl na dłoni - tam było ich więcej:)
UsuńWszystkie Panie bardzo eleganckie, też najbardziej podoba mi się dama z motylkiem, chociaż ta ostatnia też jest bardzo ładna, ale bardziej ostra, to jakaś agentka :)
OdpowiedzUsuńCoś Ty:) A może coś w tym jest?... Pozdrawiam!
UsuńŚLICZNE TE KOBIETKI, A WZORKI BARDZO SUBTELNE!
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje damy :)
OdpowiedzUsuńTą ostatnią też mam wyhaftowaną, a koleżanka oprawiła mi ją w poduszkę, natomiast seria z motylkiem - jest w planach, ale dalekosiężnych (nad czym bardzo ubolewam).
witaj:) to nie wina diabła... zniknięcia tych moich wyszywanek. Wyszyje raz jeszcze:) u Ciebie ślicznie!:)A co do kapeluszy to ja uwielbiam kapelusze takie duże!:) i mam kilka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)