Cieszę się ogromnie, że amorki Wam się spodobały:) - świadczą o tym Wasze przychylne słowa, za które gorąco dziękuję!
W domu roznosi się zapach ciasteczek, bo przecież święta bez tych malutkich słodkości nie smakują tak wybornie!
Aż ślinka cieknie na ich widok! Tymczasem muszą swoje odczekać, by oszałamiać smakiem podczas świąt. A gdy się już zje górę takich słodkości, to warto byłoby odrobinę się poruszać... Na przykład tańcząc:)
Wyhaftowałam niegdyś serię taneczną, która już znalazła swego właściciela, ale z przyjemnością Wam ją pokażę, bo podobnie jak amorki stwarza wiele możliwości kolorystycznych. Ja wybrałam czerń i czerwień - obydwie barwy intensywne, wyraziste i chyba dobrze oddają klimat tanga i walca.
Roztańczona jest także pewna bajecznie kolorowa Afrykanka:
To tyle hafciarskich wspomnień. Ja tymczasem wybiegam już w przyszłość swoją igłą:) i zajmuję się małymi wzorkami. Posłużą mi do stworzenia kartek na większe i mniejsze uroczystości, których nie brakuje przecież na początku roku.
Dziękuję Wam niezmiennie, że chce Wam się tu zaglądać i pozostawiać po sobie ślad w postaci komentarza! Cieszę się również, że postanawiacie odwiedzać mnie częściej jako Obserwatorzy:)
I jeszcze specjalne słowa do Ani - dziękuję Ci bardzo, i zgadza się - miałaś rację!:)
Pozdrawiam ciepło!
Kto nie lubię słodkości :)
OdpowiedzUsuńTańcząca seria jest wspaniała !
Afrykanka taka ładna kolorowa :)
Tez wyszywam małe motywy na kartki ale jeszcze świąteczne :)
Pozdrawiam
Dziękuję za ciepłe słowa:)
UsuńPyszności u Ciebie! Można prosić o przepis na te słodkości? Kolorki tancerzy jak najbardziej trafione. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńpiekne prace :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńCiasteczka wyglądają na bardzo apetyczne.Hafciki przepiękne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapewniam, że są apetyczne:) Dziękuję za odwiedziny!
UsuńAch, jakie cudne rzeczy tu pokazałaś. Nie mogę się napatrzeć: i na ciasteczka, i na tych pięknych tancerzy.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Patrz z przyjemnością i do woli;)
UsuńTe hafciki taneczne są boskie :-)A słodkości mniam :-) Ja jeszcze nie zaczęłam ...
OdpowiedzUsuńPara tańcząca tango jest fantastyczna, mam sentyment do tego tańca :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że para tańcząca tango jest moją ulubioną:)
UsuńOj zjadłabym takie ciasteczko, zjadła:-)))
OdpowiedzUsuńa hafty prześliczne!
Pozdrawiam ciepło:)
A to zapraszam!;)
Usuńsmakowite ciasteczka, ja piekę i ozdabiam pierniki:) a hafty super, uwielbiam jednokolorowe hafty, tańczące pary cudowne!
OdpowiedzUsuńMoje pierniki już miękną i czekają na swój czas;) Dziękuję za komplement w imieniu tańczących par;)
UsuńCiasteczka - palce lizać :)Hafty super
OdpowiedzUsuńCały blog obejrzałam, poczytałam i muszę stwierdzić, że bardzo miło i serdecznie jest tutaj. Będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorka
Ach te Twoje hafciki:)))
OdpowiedzUsuń