poniedziałek, 5 października 2015

Słodki róż

jest idealny dla małych dziewczynek - to powszechnie znana prawda:) A skoro mowa o małych dziewczynkach, to możecie słusznie podejrzewać, że znów zagościła u mnie metryczka:) Po królikach i sepii być nadszedł czas na dziewczęce skarpetki - które już raz gościły u mnie tylko w wersji chłopięcej i były przeznaczone dla brata dzisiejszej adresatki:)


Gdy wyszywałam wersję niebieską (klik), dobierałam samodzielnie kolory, tym razem postanowiłam wiernie trzymać się legendy i nie pozwoliłam sobie na szaleństwa:)




Wzór wdzięczny i przyjemny,dlatego nie mam zielonego pojęcia, dlaczego czymś tak wiele czasu zajęło mi jego wykonanie.... Chyba wychodzę z wprawy;)



Tradycyjnie powyzywałam sobie pod nosem przy szyciu napisów.... Pisałam już, że szczerze nienawidzę ich robić? No, to już wiecie. Wolę machać igłą jakieś setki monotonnych krzyżyków w jednym kolorze niż  robić napisy... Ale zacisnęłam zęby i nawet nie prułam zbyt często;)

Tymczasem metryczka gotowa i pewnie niebawem dołączy do wcześniejszych nóżek braciszka:)



Dziękuję Wam za słowa zachwytu pod ostatnim wpisem - wszystkie należą się Basi:)
Witam wśród nitek violkę i kwojtkiewicz -miło mi Was gościć!

Pozdrawiam Was serdecznie najlepszym i przypominam o trwającym candy.

85 komentarzy:

  1. Śliczne! Ty zawsze robisz wszystko starannie, nawet te znienawidzone napisy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale napis wyszedł rewelacyjnie! Buciki, jak dla mnie, trochę za jaskrawe, ale skoro sobie tak zażyczono... Natomiast wzór świetny.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, róż jest konkretny;) Oczywiście bez prucia napisu się nie obeszło...

      Usuń
  3. Perfekcja w każdym calu.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  4. Napis fantastyczny, skarpetki oczywiście też :)
    Dlaczego ułatwiasz zadanie podając wszystkie słowa na tacy, przecież widać je w treści, tylko "w" nie podświetlone.
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Tereniu?
      Już nie podaję;)))) Czujna istota z Ciebie:)

      Usuń
    2. Czytam, a nie tylko obrazki podziwiam :)

      Usuń
  5. Urocze i słodkie!!! Wspaniały hafcik!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna metryczka i perfekcyjnie wyszyta.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna metryczka, taka nieoklepana. Ja też nie lubię robić napisów, ale czego się nie robi by osiągnąć, jak najlepszy efekt.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama:) Bardzo dziękuję!

      Usuń
  8. Świetne buciki. Napisów też bardzo nie lubię wyszywać, a co do kolorów, to często dobieram wg swojego uznania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że jest nas wiecej;))) Z kolorami poszłam na łatwiznę - z braku czasu nie chciało mi się samodzielnie dobierać kolorów, zaufalam legendzie.

      Usuń
  9. Piękne metryczki z uroczymi skarpeteczkami :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Obie pięknie się prezentują. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie metryczki są cudowne, po latach jest mnóstwo wspomnień. Z pewnością wyszywanie literek jest mozolne, ale jesteś tak zdolną osóbką, że sobie świetnie poradziłaś. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne metryczki. Od dawna ten wzór chodzi mi po głowie. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Obie wersje bucików są świetne!
    Pięknie rozplanowałaś napis.

    OdpowiedzUsuń
  14. właśnie podziwiałam na FB ale tutaj lepiej wszystko widać - rewelacyjna praca - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne obrazki! :) Napisów też nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo pracowite te stópki:) Piękna pamiątka na zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczniutkie metryczki, a moja jeszcze w oprawie, a jutro Konraduś kończy 3 miesiące!

    OdpowiedzUsuń
  18. Perfekcyjne wykonanie, efekt przewspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  19. Hafciki przesłodkie...ale fotki również mnie zachwyciły !
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczne nóżki i różowe buciki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne stopki,czy to rozowe czy niebieskie.
    Sorki za litery,ale klawiarura mi wariuje

    OdpowiedzUsuń
  22. Ślicznie wyglądają te małe stópki, zarówno w wersji różowej jak i niebieskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne stópki :) ja też nie lubię wszywać literek, i zawsze dużo mi czasu na to schodzi :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też dużo, bo najczęściej muszę pruć;)))
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  24. Masz rację, idealny kolor dla dziewczynki, metryczka prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepiękne metryczki, bardzo mi się podobają tego typu hafty,a Twoje są rewelacyjne :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. śliczniutkie :)kolory żywe cudne:)parę dni mnie nie ma i takie cuda:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Lepiej późno niż wcale :) Skarpeteczki urocze, słodkie i takie ech... Co do napisów, to doskonale Cię rozumiem, to też jest zmora dla mnie.
    Candy, candy... rany Julek, dobrze że przypomniałaś :))))))))))))
    Pozdrawiam, zapominalska Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))) Cieszę się, że przypomniałam:)
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  28. Obie wersje śliczne! Ach te "kochane" literki :)) Świetnie sobie poradziłaś z napisami!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...