Basia postanowiła obdarować mnie własnoręcznie namalowanym obrazem, przepięknym wizerunkiem Matki Boskiej w błękitach.
Miał to być prezent-drogowskaz na inną od dotychczasowej drogę. Drogę, w czasie której nie dźwiga się bagażu samodzielnie, zachwyty i radości dzieli się przez dwa, trudy i znoje są łatwiejsze do zniesienia.
Stało się jednak inaczej. Upragnione równanie uparcie nie daje się rozwiązać, w wyniku ciągle zamiast parzystej dwójki tkwi bezczelna jedynka.
Prezent jednak zostaje u mnie, bo jest mi niesamowicie potrzebny, jego moc jest mi niezbędna.
Podobnie jak moc Waszych myśli i niespodziewanych prezentów, jak choćby tego od Ani:
Pięknej karteczki pełnej błękitnych niezapominajek wykonanych haftem wstążeczkowym, który nieustanni mnie zachwyca, i niezrównanie głębokich w swej treści życzeń wewnątrz. Aniu, jeszcze raz ogromnie Ci dziękuję!
piekne prezenty , 3mam kciuki zeby się ułozyło
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńZycze duzo sily na zmagania z tymi planami. Wszystko sie jakos ulozy... Sciskam mocno
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kasiu:)
UsuńKochana, głowa do góry ☺
OdpowiedzUsuńPrezenty przepiękne dostałaś:)
:) Dziękuję!
UsuńPrzy mnie Stwórca też musi mieć niezły ubaw. Życzę Ci spełnienia wszystkich planów
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńGłowa do góry, mocno ściskam kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło.
OdpowiedzUsuńA prezenty śliczne dostałaś.
Pozdrawiam serdecznie :))
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam!
UsuńPrezent piękny, na pewno pomoże Ci uporać się ze wszystkimi problemami i nierozwiązanymi równaniami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOby tak było, dziękuję:)
Usuńi ja trzymam kciuki, aby wszystko ułożyło się według planu...
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję!
Usuńdobre duszyczki dostają piękne prezenty od dobrych aniołów ziemskich a Ania i Basią są tego właśnie pzrykładem - cudne prezenty dostałaś - niezapominajki znam ale matke boską nie widziałąm u Basi - chyba ze w roztargnieniu zapomniałam - życzę ci wspaniałego weekendu i ogromne buziaki śle - marii
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda z tymi aniołami:) Dziękuję, Marii:)
UsuńPrezenty piękne... A w kwestii powiedzeń... W trudnych chwilach przypominam sobie takie, że Pan Bóg pisze prosto na krzywych liniach życia..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo bym chciała, by napisał...
UsuńDziękuję.
Powiem Ci Kochana tak, Pan Bóg to już się śmiać nie może, bo jak jeszcze usłyszał o moich planach, to Go boki od śmiechu bolą :)
OdpowiedzUsuńA obraz piękny i oby przyniósł Ci szczęście i pociechę w trudnych chwilach.
Pozdrawiam Dorota
Tak mówisz? Zobaczymy.
UsuńDziękuję Ci gorąco!
Jestem pewna, że Matka Boska w końcu przyniesie ukojenie i realizację planów...najwyraźniej to jeszcze nie był TEN moment...Głowa do góru!
OdpowiedzUsuńObym się zaraziła Twoją pewnością, Aniu:)
UsuńDziękuję Ci.
Przede wszystkim dużo siły Ci życzę i aby wszystko się naprostowało, wskoczyło na właściwe tory.
OdpowiedzUsuńObraz śliczny i niech Matka Boska będzie z Tobą w tych trudnych chwilach.
Pięknie Ci dziękuję!
UsuńŚlicznie zostałaś obdarowana. :) Życzę ci, żeby jedynka przeksxtałciła się w dwójkę jak najszybciej się da.:))
OdpowiedzUsuńDziękuję! To trudne równanie...
UsuńU mnie też ciężko, ciągle po tyłku dostaję. Myśl pozytywnie i na pewno będzie lepiej!
OdpowiedzUsuńWspółczuję.
UsuńSpróbuję:)
Magduś Kochana, ty wszystko wiesz...
OdpowiedzUsuńA Matka Boża wie znacznie więcej...
Karteczka przepiękna. Przytulam...
Wiem, Basiu...
UsuńGorąco za wszystko Ci dziękuję!
Niech wszystko w końcu ułoży się jak trzeba. Niech upragniona dwójka zatriumfuje nad jedynką!
OdpowiedzUsuńBardzo bym tego chciała...
UsuńJestem przekonana, że wszystko się ułoży. Wiara czyni cuda!
OdpowiedzUsuńUściski!
Madziu przytulam Cię mocno, nie smuć się wszystko ma swój sens,w pierwszej chwili możemy go nie rozumieć, ale zapewniam Cię że ma.
OdpowiedzUsuńJesteś błękitem :), magią, masz w sobie siłę, wszystko będzie dobrze :)
Jeśli chciałaś, żebym się rozkleiła, to Ci się udało...
UsuńDZIĘKUJĘ :*
Madzialenka trzymam kciuki że wszytko się ułoży. Gosia doskonale to ujęła.
OdpowiedzUsuńEdytko, dziękuję Ci ogromnie!
UsuńZ całego serca życzę, by wszystko się poukładało po Twojej myśli. Aniołki niech czuwają i dopomagają w tych ważnych dla Ciebie chwilach. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, Elu!
UsuńJeszcze wszystko się ułoży i będziesz wspominać te trudności z uśmiechem. Trzymam mocno kciuki !
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak bardzo bym tego chciała.
UsuńDziękuję.
Piękne prezenty, śliczny blog. Wiem, że łatwo mówić, ale: głowa do góry...wszystko dzieje się po coś... dzięki temu uczymy się doceniać te lepsze chwile w naszym zwariowanym i pokręconym świecie ;)
OdpowiedzUsuńBędę tu częstym gościem, naprawdę piękne prace tworzysz :)
Ściskam mocno
Kasia
Dziękuję!
UsuńCieszę się z Twych odwiedzin i zapraszam jak najczęściej:)
Pozdrawiam!
Piękne, a najfajniejsze, te niezapowiedziane ! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrawda:)
UsuńMadzia, to nie tak z tym rozśmieszaniem :) Ja zawsze sobie powtarzam w takich kiepskich sytuacjach - jutro jest nowy dzień i na pewno coś będzie miłego - tego Ci życzę. Obraz jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńZ utęsknieniem czekam na każdy nowy dzień i skrzętnie zbieram miłe drobiazgi, ale wciąż daleko do równowagi...
UsuńDziękuję Ci gorąco!
Taka dobra z Ciebie duszyczka, aż niemożliwe, że nie do końca szczęśliwa... to musi się zmienić! :) Życzę Ci tego z całego serducha :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, Szarlotko, jak bardzo bym tego chciała.
UsuńOgromnie Ci dziękuję!!!
Jestem w 99 % pewna, że pisałam ....... teraz zajrzałam, żeby sprawdzić Twoją odpowiedź i nie widzę komentarza. Widocznie nie opublikowałam z jakiegoś powodu....
OdpowiedzUsuńUtulam bardzo mocno, prezenty podziwiam i życzę Ci z całego serca spełnienia planów. Ja o moich głośno wolę nie mówić, bo życie zwykle pisze inny scenariusz.
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie.
Złośliwość rzeczy martwych, Tereniu.
UsuńDziękuję Ci bardzo gorąco i chętnie daję się utulić... Pewnie, że lepiej milczeć, tylko czasem, gdy szczęście Cię przepełnia, to chcesz się podzielić nim z całym światem i nie zastanawiasz się, że coś może pójść nie tak...
Pozdrawiam!
Piękny prezet - mam nadzieję,że przyniesie Ci szczęście.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie!
UsuńMadzia rany czemu znowu sie przestawia wsio? jak ja Ci wspolczuje kochana 3maj sie dzielnie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFatum?...
UsuńDziękuję Beatko!
Madziu, ściskam mocno! Mądrości dość tutaj cudnych dostałaś, ale ja z własnego doświadczenia Ci napiszę ...lepiej teraz niż później, i....naprawdę warto czekać! :) Wierzę, że będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńAguś, dziękuję! Powinnam Ci przyznać rację, bo to jest rozsądne, ale... teraz jeszcze nie umiem... Na razie głupie serce podpowiada zupełnie coś innego...
UsuńDziękuję Ci gorąco!
Czasem trzeba sięgnąć dna zeby potem wznieść sie na wyżyny. Będzie dobrze kochana.
OdpowiedzUsuńJa już dawno przestałam planować..bo akurat wtedy mi nie wychodzi..piękny ten obraz:)
OdpowiedzUsuń