Z poduszek, dobrze Wam znanych z poprzednich postów pozostały ścinki, z których poszewka nijak nie wyjdzie. Żal zostawiać... Z większych obrazków haftowanych na kanwie też zawsze coś zostaje. Z reguły wykorzystuję te ścinki do haftów kartkowych, ale czasem wymyślam coś innego, bo długi, wąski pasek kanwy jest czasem przydatny:) Z połączenia jednych i drugich resztek powstały dziś woreczki:
Lawendowa krateczka doczekała się towarzystwa w postaci lawendowych hafcików. Wszystkie powstały w tym tygodniu, bo jak widzicie nie były zbyt pracochłonne, a że dzisiejsza pogoda nie sprzyjała wychodzeniu z domu, udało się skomponować hafty z materiałem w jedną całość.
Trzy lawendowe motywy - dwa w formie taśmy, obszyte koronką, z lawendową tasiemką wszytą wewnątrz woreczka. Tak prezentują się z bliska:
Pozostały mi także fragmenty lnianej kanwy, które wydały mi się idealnym towarzystwem dla mojego ulubionego beżu w groszki. Nie zastanawiając się długo sięgnęłam po białą mulinę, wyszyłam co nieco i oto są:
Będę nieskromna - trudno, ale szalenie mi się podobają:) Postawiłam w tym wypadku na maksymalnie pastelowy efekt - jedynie biel i beż, które wzajemnie się przenikają i świetnie ze sobą współgrają.
Na drobiazgi jak znalazł:) Wprawdzie beżowe niechcący zaszufladkowałam. Haftowane naczynia jednoznacznie kwalifikują je jako ozdobę kuchni, ale jeśli ktoś się uprze... :)
Witam wśród moich obserwatorów Edytę z Kubkiem Kawy - niezwykle mi miło, że postanowiłaś wypijać kawę w moim towarzystwie:)))
I jeszcze odrobina prywaty do Osoby, która tu zagląda i mam nadzieję domyśli się, że piszę właśnie do Niej - tak, dobrze kombinujesz; skoro mam ścinki lnianej kanwy, to znaczy, że drugie z Twoich serduszek jest gotowe, trzecie w drodze:)
Dziękuję Wam gorąco za wyrazy uznania dla konwaliowej kartki! Pozdrawiam Was gorąco!
Ależ piękne te hafty, do tego lawenda, to juz brak słów zachwytu.Kuchenne motywy też cudne. Wszystko ma szyk i styl. Pięknie!
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję za mnóstwo pochwał! Aż urosłam:)
UsuńPozdrawiam!
Ależ piękne te lawendowe woreczki:))))
OdpowiedzUsuńWyczuwam tu sentyment do lawendy:)
UsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam!
Ja również jestem zachwycona:)Przepiękne są te woreczki.Sama nie wiem,które podobają mi się bardziej (dobrze,że nie muszę wybierać;))Prawdziwa z Ciebie Artystka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I jak tu dziękować za tak piękne słowa?
UsuńDla nich z pewnością przyjemniej się tworzy! Ogromnie dziękuję!:)
Masz 100% rację! Również nie byłabym skromna w obliczu chwalenia się beżowym woreczkiem- zestaw kolorystyczny idealny! Zresztą lawendowe też mi się podobają bardzo ! :)
OdpowiedzUsuńSuper, zatem czuję się rozgrzeszona:)))
UsuńPięknie dziękuję i pozdrawiam cieplutko!
Piękne woreczki, śliczne kolory!. Twoje hafty są przecudne!!!
OdpowiedzUsuńOGROMNIE dziękuję! szalenie miło czyta się takie słowa:)
UsuńPozdrawiam!
Wszystkie piękne. Ale ten z dzbanuszkami podoba mi się najbardziej
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję! Udało mi się znaleźć wdzięczne wzorki dzbanuszków - to ich zasługa:)
UsuńPozdrawiam!
OCH!!!!! Wszystko piekne, ale woreczki beżowe, mmmmmmmm, mniam, pyszne, piekne!!!!
OdpowiedzUsuńSwoim zachwytem wylewasz mi miód na serce:))))
UsuńDziękuję!!!!
Przepiękne :) aż sama mam ochotę pohaftować :) pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńNo to igła w dłoń, trzeba iść za ciosem:))
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Śliczne woreczki !!
OdpowiedzUsuńJuż od dawna mam w planach wykorzystać swoje ścinki materiałów i kanw ale jakoś nie ma kiedy :p
Mogę Ci odstąpić trochę czasu, chcesz?:))
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Jakie cudne!!! Wszystkie mi się bardzo podobają, aż sama nie wiem który bardziej. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję! Pozdrawiam cieplutko!
UsuńUwielbiam lawendę i już miałam pisać jaki cudny komplecik zrobiłaś, ale zobaczyłam następne fajne hafciki na beżowej kanwie:)) wszystkie cudne!
OdpowiedzUsuńLawenda uśpiła Twą czujność;)))) Cieszę się, że Cię pozytywnie zaskoczyłam.
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Ha, ha, też tak robię ze ścinkami :))
OdpowiedzUsuńHafciki lawendowe idealnie pasują do materiału, a te w beżach i bieli po prostu zachwycają!
I w ten sposób nic się nie marnuje:)))
UsuńBardzo Ci dziękuję, Aniu!
Pozdrawiam serdecznie!
Fantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńOba komplety prześliczne!
Gorąco dziękuję za piękne słowa:)
UsuńPozdrawiam!
Śliczne są te woreczki:)
OdpowiedzUsuńSabina
Dziękuję Ci, Sabinko!
UsuńPozdrawiam!
Beżowe są po prostu boskie ..
OdpowiedzUsuńWiesz Violu, też tak myślę, ale mi nie wypada głośno o tym mówić......... :))))
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Posiadać ścinki to mało- trzeba tak pięknie haftować jak Ty i są tego efekty prześliczne pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu - gorąco Ci dziękuję za piękne słowa!:) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńCudne woreczki! Pięknie dobrałaś kolorki, zachwycające!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo Ci dziękuję!
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Piękne te woreczki - ja już podziwiałam materiał w groszki, a teraz podziwiam, co potrafisz z niego zrobić. Połączenie kuchennych hafcików z tym właśnie materiałem -cudo!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
Usuń"Zagroszkowałam" się na całego;), żal mi każdego kawałka tego materiału, więc wymyśliłam woreczki:)
Pozdrawiam!
Piękne hafciki i świetne wykorzystanie!
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki i świetnie wykorzystane. Bardzo lubię praktyczne wykorzystanie haftów.
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybierać, które bardziej mi się podobają.... ale nie muszę.
Pozdrawiam :))
A, Spryciara;) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie!
UsuńMadziu piękne woreczki, haft z zastawą jest słodki :)), tzn jest elegancki, ale słodki (kojarzy mi się z drobnymi filiżaneczkami do zabawy dla dziewczynek :)). Lawendę uwielbiam i wszystko co z nią związane :)).
OdpowiedzUsuńGosiu - dziękuję Ci bardzo! Widzisz, nie pomyślałam o takim skojarzeniu:)
UsuńUwielbiasz lawendę? Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam;)
Pozdrawiam cieplutko!
Wow...ale śliczności stworzyłaś!!!!
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona!:) i lawendowe i beżowe woreczki baaaaaardzo mi się podobają:-)
Pozdrawiam:)
Aniu, Twój zachwyt to dla mnie prawdziwa radość!:) Ogromnie Ci dziękuję!
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Przecudowne zestawienie kolorów - przepiękne woreczki:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!
UsuńPozdrawiam!
Woreczki lawendowe piękne, ale te beżowe... ACH!!!!! UROCZE :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Bożenko!
UsuńPozdrawiam!
Jakie piękne! I lawendowe, i beżowe są przecudne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję! Bardzo się cieszę, że się podobają!
UsuńPozdrawiam:)
Super woreczki! Bardzo mi się podoba połączenie beżu z bielą. Cudne:)
OdpowiedzUsuńNiezwykle się cieszę i dziękuję:))
UsuńPozdrawiam!
Przepięknie Ci te woreczki wyszły! Są wręcz idealne! Brawo!
OdpowiedzUsuńLawendowe wzorki zawsze rzucają mnie na kolana, bo kocham lawendę :)
Chylę czoło w podzięce;))) Bardzo dziękuję za twój entuzjazm! Pozdrawiam ciepło!
UsuńWoreczki do kuchni są po prostu boskie!
OdpowiedzUsuńDziękuję! To moje ulubione:)
UsuńO Boziu! jakie cuda! lawendowe jak marzenie ale beżowe, piękna kolorystyka, delikatny haft. Po prostu doskonałe.
OdpowiedzUsuńEwo, oblałaś mnie deszczem komplementów! A w taki upalny dzień działa on wyjątkowo ożywczo:))) Serdecznie Ci dziękuję!
OdpowiedzUsuńMisterna praca :-D Przesliczne :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!
UsuńLawenda cudna - właśnie zerwałam bukiecik :) A kuchenne motywy mnie po prostu oczarowały!
OdpowiedzUsuń