Jak człowieka dopadnie czasem jakiś pomysł, to nie ma zmiłuj. Chodzi nieustannie po głowie, nęci, kusi i spać nie daje. Też tak macie?
Mnie dopadł już jakiś czas temu, ale ciągle coś stało na przeszkodzie jego realizacji. Aż w końcu zacisnęłam zęby i postawiłam na swoim:).
No i teraz mam - białą, postarzaną szafkę na klucze:) Ozdobioną dodatkowo - a jakże by inaczej - haftowanym serduszkiem:)
Tak szalenie podobają mi się postarzane przedmioty, że musiałam takowy mieć. A że rzecz nie wydała się zbyt trudna w wykonaniu, postanowiłam spróbować swoich sił. Czy mi to wyszło, pozostawiam Waszej ocenie, ale weźcie proszę pod uwagę, że pierwszy raz zmierzyłam się z tym tematem;)
Dziękuję w tym miejscu za cenne rady i wirtualną pomoc Bożence :)
Na środku skrzyneczki umieściłam wyszywane lawendowe serduszko, otoczone ozdobną tasiemką i lawendową kokardką. Niech Was nie zmyli kolor poniższych zdjęć - ot, uroki fotografowania przy sztucznym świetle... Skrzyneczka jest biała, naprawdę:).
Obawiam się tylko, że jak zasmakowałam postarzania, to na jednej skrzyneczce się nie skończy;)
Bardzo Wam dziękuję za przemiłe słowa pod adresem różanych kartek!:) Czytam je po wielokroć, zawsze z tą samą radością na buźce:)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Urzekła mnie Twoja skrzyneczka, przepadam za takimi" starociami"! Pięknie Ci to wyszło, nie przestawaj....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Niezwykle się cieszę, Basiu!
UsuńRaczej trudno będzie mi się teraz pohamować;)
Pozdrawiam serdecznie!
Swietny pomysl a jeszcze lepszy efekt koncowy :-). Bardzo ladnie ci to wyszlo i czekam na wiecej. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńGorąco Ci dziękuję! Bardzo się cieszę, że skrzyneczka się podoba:)
UsuńPozdrawiam!
Za pierwszym razem taki efekt?! Super, bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że na tym jednym razie nie poprzestaniesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Na szczęście wyszło za pierwszym razem:) Bardzo dziękuję!
UsuńNa pewno nie przestanę, zwłaszcza teraz, podbudowana Waszymi słowami:)
Pozdrawiam cieplutko!
Skrzyneczka jak najbardziej udana, ja tez bardzo lubie takie postarzone przedmioty, no i jeszcze ten uroczy hafcik:) BRAWO!!!
OdpowiedzUsuńGorąco Ci dziękuję za przemiłe słowa!
UsuńPozdrawiam!
Wcale Ci się nie dziwię, że na tej jednej rzeczy się nie skończy, ja również uwielbiam postarzanie. Twoja szafeczka na klucze jest wspaniała, a to serduszko jest przepiękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Pięknie dziękuję! No bo jak tu nie poddać się urokowi postarzeń?;)
UsuńPozdrawiam!
Normalnie super,postarzanie widać Ci idzie świetnie i koniecznie dzialaj dalej w tym temacie,a to serduszko jest prześliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i dziękuję ,że zaglądasz do mnie:)
Jak do Ciebie nie zaglądać, skoro same piękności tworzysz?:)
UsuńCzynię to z ogromną przyjemnością:)
Serdecznie dziękuję Ci za przemiłe słowa! Spróbowałam, skosztowałam i wsiąkłam na dobre:) Zatem na jednej skrzyneczce się nie skończy:)
Pozdrawiam cieplutko!
Gratuluję Madziu - pięknie :))
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję!:)
UsuńFantastyczna szafeczka :) Przypomina mi taki stary kredens, jaki miała moja babcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! To prawda, coś w tym jest:)
UsuńJak to pierwszy raz to ja się już boję o następne:)No ślicznie Ci poszło:)Za co się nie weźmiesz to Ci super wychodzi:)Brawo
OdpowiedzUsuńMyślisz, że tak się rozkręcę?;) Bardzo Ci dziękuję!
UsuńOj, tak dobrze to nie jest:)
Dziękuję gorąco!
Skoro taki super efekt to wierzę, że się rozkręcisz:)
UsuńSerducho wyszło na pewno ha ha, na postarzeniach nie znam sie [ chociaż podoba mi się ten sposób malowania] ale mąż zakazał eksperymentów w mieszkaniu więc czekam lata , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńA, to dziękuję!
UsuńJa wykorzystałam moment, że nikogo nie było w domu;))) Ale żadnych szkód nie odnotowałam:)
Pozdrawiam!
Kochana wyszło Ci super ale czego można się po Tobie
OdpowiedzUsuńspodziewać no no ręce opadają bo się tu tak droczysz
dobrze wiesz , że jest tak jak ma być !!!
pewnie inni to potwierdzą ;))) pozdróweczki ;*
Wcale się nie droczę, pytam ekspertów:)))
UsuńPięknie dziękuję i gorąco pozdrawiam!
Bardzo dobrze, że ten pomysł spędzał Ci sen z oczu! Skrzyneczka jest rewelacyjna i faktycznie wydaje mi się, że na tym jednym przedmiocie nie zakończysz Swojej działalności w postarzaniu :)
OdpowiedzUsuńCzasem upór popłaca;))
UsuńGorąco dziękuję i stwierdzam, że masz prorocze wizje;)))
Pozdrawiam!
Pięknie !!! I to serducho dopełniło "starą" skrzyneczkę. I teraz mi będzie chodziło to po głowie :))
OdpowiedzUsuńOjć, nie pomyślałam, że ta choroba może być zaraźliwa... ;)))
UsuńDziękuję serdecznie!
Piękna szafka z cudnym serduszkiem. Podziwiam !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ślicznie dziękuję i pozdrawiam!
Usuńbardzo fajnie wygląda z haftem
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńAle piękna wyszła Ci ta szafeczka na klucze! Zakochałam się:)
OdpowiedzUsuń:)))) Miło przeczytać:) dziękuję!
UsuńSzafka jest boska, a najlepsze jest to, że własnoręcznie wykonana.....nigdzie takiej nie dostaniesz.
OdpowiedzUsuńI nikt nie ozdabia szafek haftami :)
Dzięki temu jest tylko Twoja i niepowtarzalna, po prostu śliczna :)
Dziękuję!:)
UsuńNo tak, szalony pomysł z tym haftem;))) Ale masz rację - dzięki temu jest zupełnie "moja".
Pozdrawiam:)
Madziu, przyznaj się ile nocy wcześniej ćwiczyłaś???
OdpowiedzUsuńSzafeczka na klucze wygląda wspaniale, a lawendowe serduszko daje tyle uroku! Brawo!
Pozdrawiam.
Miałam fantastyczną nauczycielkę - ot, cała tajemnica:)))
UsuńSerdecznie dziękuję i gorąco pozdrawiam!
Szafeczka jak marzenie i jeszcze to serduszko... piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
:) Ślicznie dziękuję!:)
UsuńPozdrawiam:)
Urokliwe słodkie klimatyczne .... po prostu przepiękne.Pozdrawiam serdecznie .... mam do takiej obróbki 2 krzesła i też się boje zastartować z postarzeniem drewna.
OdpowiedzUsuńOj, postarzane krzesła - poezja!:)
UsuńSerdecznie Ci dziękuję za miłe słowa!
Jej...przecudnie wyszła Ci ta szafeczka na klucze!!!! piękne postarzenia i super pomsł z tym lawendowym serduszkiem♥ całość wygląda po prostu zachwycająco!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam z niecierpliwością na kolejne postarzane prace☺
Takie śliczne słowa od Mistrzyni postarzeń:)! Nie wiem, czy zasłużyłam, ale gorąco dziękuję!!!
UsuńNa pewno się pojawią:) Pozdrawiam gorąco!
I to sporo nadgryziona :) Pięknie wygląda i przenosi w przeszłe lata :)
OdpowiedzUsuńOj sporo, sporo;))) Serdecznie dziękuję!
UsuńSerduszko lawendowe znajome, a jakże :) Pięknie się wpasowało w drzwi szafeczki :) Powiadasz, że to Twój pierwszy raz... hm, no to ukłon do ziemi! Mnie wciąż odwagi brak... Wyszła PIĘKNIE!
OdpowiedzUsuńZ ręką na sercu - pierwszy:) Nic się nie bój:) ja drżałam nad każdym krokiem, sprawdzałam tysiące razy i byłam przeszczęśliwa, gdy wyszło:)
UsuńGorąco dziękuję!!!:)
Śliczna. Serduszko dodaje jej niepowtarzalnego charakteru. Świetnie to sobie wymyśliłaś
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!:)
UsuńHafcik przepiękny i pięknie się skomponował z szafeczką.:) Szkoda, że moja szafeczka ma drzwiczki ze szczebelków i nie mam jak hafciku umieścić...;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńA może jednak coś się da zrobić?;)))
:)czyli wkraczasz w tematykę wnętrzarską? :))meble już ustawione w kolejce do postarzenia? :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
:)))) Tak, już stoją w rządku:)
UsuńPozdrawiam!
Świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńKlucz jest piękny , ale skrzynka z haftem zachwycająca ! pięknie ją ozdobiłaś , wygląda niesamowicie !
OdpowiedzUsuńKlucz pochodzi ze starego kredensu, więc w klimat szafki wpisał się idealnie:)
UsuńGorąco dziękuję!
Kurcze, nigdy bym nie pomyślała, że można w ten sposób haft zagospodarować. Rewelacyjny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze jakiś czas temu też nie;))))
UsuńDziękuję Ci serdecznie!
Metoda shabby chic fajnie postarza przedmioty też ją lubię, a serduszko dodaje skrzyneczce fajnego efektu ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńOna jest chyba powszechnie lubiana:)
UsuńDziękuję, Asiu:)
Super wyszła ta skrzyneczka,hafcik piekny,fajnie to razem wygląda!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję:)
UsuńPiękna skrzyneczka, super pomysł! Jestem w trakcie myślenia nad moją skrzyneczką do kluczy, bo walają się wszędzie.Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Właśnie, to jest największy problem z kluczami:) Też postanowiłam ogarnąć swoje, stąd pomysł na skrzyneczkę.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Zawsze fascynowało mnie to, jak z pomysłu i odrobiny dobrej woli z niczego powstaje COŚ :) Brawo !!!
OdpowiedzUsuńOj tak:)
UsuńDziękuję gorąco!
Piękna. I jak na debiut jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńDebiut absolutny:)
UsuńSerdecznie Ci dziękuję!
Cudna,cudna cudna:)))o mało co a bym ją przegapiła:)wczoraj wieczorem wróciłam z Zakopanego i nie miała tam dostępu do neta,a tu takie cuda powstają:)))serduszko tylko dodało uroku:))pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Za komplementy, a przede wszystkim za cenne rady, dzięki którym mogłam zmaterializować swoje pomysły:)
UsuńPozdrawiam gorąco!
jest cudna :)), sama uwielbiam takie starocie :)), to dziwne jak to z biegiem czasu się zmienia :))
OdpowiedzUsuńDziękuję!:) To prawda:) Ja też uwielbiam!
UsuńHaftowane serduszko (Jak zwykle precyzja wykończenia ;-) ) dodaje szafeczce niezwykłego uroku :)
OdpowiedzUsuńHafcik do tej skrzyneczki to taka kopeczka nad i :)
OdpowiedzUsuń