A sam tajemniczy szydełkowy projekt na razie przedstawia się tak:
I to jest ta tytułowa 1/4 ;)
Teraz muszę zrobić bliźniaczą wersję i bardzo żałuję, że w tym wypadku metoda kopiuj-wklej nie działa. Korzystając zatem z terminologii matematycznej przywołanej w tytule wpisu - wówczas osiągnę połowę sukcesu. By natomiast mówić o jego pełni, następna bliźniacza wersja musi się rozrosnąć do rozmiarów XXL. Zatem kciuki i Wasze wsparcie są niezwykle mile widziane ;)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Bardzo podoba mi się ten wzór. Jest piękny.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńUwielbiam takie serwety. Twoja jest przesliczna. Sama nie umię i jakoś mnie do szydełka nie ciągnie. Wielkie pokłony. Serweta bardzo mi się podoba. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję Elu!
UsuńPozdrawiam!
Jaki piękny wzór! Zachwycił mnie od pierwszego spojrzenia. Ja też w tej chwili przerzuciłam się na szydełko, mam zaplanowane dwa projekty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! Ja się przerzucam nieustannie ;) Z szydełka na krzyżyki i z powrotem ;)
UsuńŚliczny wzór! Całość będzie imponująca.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu!
UsuńMistrzyni!
OdpowiedzUsuńAleż skąd! Daleko mi, Basiu.
UsuńPozdrawiam cieplutko!
oczywiście ,że trzymam kciuki:)))ja też się troszkę zaszydełkowałam:))i muszę zrobić sobie przerwę bo już mnie palce bolą:))))a Twój sekret zapowiada się pięknie:))
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć:))) To pewnie cuda u Ciebie powstają! Dziękuję bardzo!
UsuńTrzymam kciuki bo powstaje prawdziwe arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńGorąco dziękuję! :)
UsuńTen rąbek tajemnicy odsłonięty wygląda już bardzo pięknie i obiecująco. Jakże zazdroszczę czasu na tyle przedsięwzięć robótkowych!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że będę miała co podziwiać u Ciebie. czekam niecierpliwie. Wszystko ogladam, ale nie zawsze znajduję czas, żeby zostawić słówko... po prostu kradnę krótkie chwile na blogowanie...
Aniu, to tylko pozory czas jest kradziony, a i tak nieustannie go brakuje...
UsuńDziękuję Ci serdecznie za miłe słowa! Cieszę się ogromnie, że zagladasz:)
piękności Niteczko ale xxx też dziubnij czasem:)
OdpowiedzUsuńKrzyżyki też powstają, ale efekty na razie mizerne, więc i chwalić się nie ma czym.
UsuńŚliczny wzorek!!! Zapowiada się cudowna praca!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie!
UsuńWzorek niezwykle ciekawy, pięknie! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńAleż to jest piękne!:) W ogóle nie znam tego ściegu.
OdpowiedzUsuńPromyczku, toż to same słupki;) Wzór się zwie Virus meet granny i zdecydowanie częściej występuje na kocykach i chustach.
UsuńDziękuję Ci bardzo!
W życiu nie miałam szydełka w ręku i jakoś mnie do niego nie ciągnie, ale ta serweta naprawdę zapowiada się zjawiskowo. Czekam na dalszy ciąg :)
OdpowiedzUsuńA ja niestety muszę dzielić czas pomiędzy szydełko i krzyżyki;) Dziękuję Ci! Musisz się uzbroić w cierpliwość, bo trochę to potrwa...
UsuńCudo!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko!
UsuńCudeńko :), trzymam kciuki za wszystkie projekty Madziu. Buziaki posyłam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Violu bardzo gorąco! Buziaki!
Usuńzdjęcia nie oddają w pełni delikatności tego wzoru i Twojego wykonu :) cudeńko będzie!
OdpowiedzUsuń