Choć za oknem królują jesienne barwy, w Nitkach zrobiło się zielono. Wszystko za sprawą pewnego misia, którego znacie już całkiem dobrze, bo pojawiał się tu często, zmieniając tylko kolor fatałaszków. Tym razem przystroił się w zielony kostium.
Do zielonego towarzystwa dołączył jeszcze królik - oczywiście dopasował się kolorystycznie ;)
Skoro mamy już schyłek października (kiedy to minęło?...), mogę oficjalnie odtrąbić mijający rok rokiem dziecięcym w Nitkach! ;) Metryczka goniła metryczkę, prawdziwy urodzaj, prawie jak na owoce podczas tegorocznego lata ;) I pewnie nie zdziwi Was fakt, że właśnie zaczęłam wyszywać następną ... metryczkę :)))) chwilowo ostatnią z planowanych ;))))
Pozdrawiam Was serdecznie!
Metryczka w tej wersji kolorystycznej też mi się bardzo podoba. A króliś - sama słodycz.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu! Cieszą mnie Twoje słowa!
UsuńPiękna metryczka:-) Mam nadzieję, że teraz wspomniałaś o Tomaszkowej:-) Cieplutko pozdrawiam, podziwiam i żywię ogromną wdzięczność.
OdpowiedzUsuńTak, Basiu,masz rację:) Zaczęłam Twoją:) Dziękuję Ci pięknie i pozdrawiam cieplutko!
UsuńKróliś słodziak, a miśkowi w każdym kolorze ubranka jest do twarzy (pyszczka).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Elu! Prawda, wszystko mu pasuje ;)
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Przepiękna praca :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!
UsuńZawsze lubiłam dzieci w innych kolorach niż róż i niebieski, dlatego Twoja metryczka baaaardzo mi się podoba. Misiek i króliczek są przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Czasem różu i błękitu jest za wiele.
UsuńDziękuję Ci ślicznie!
Pozdrawiam!
Misio jest super w każdym kolorze. A teraz jaki będzie? Królik jest boski!:)
OdpowiedzUsuńA teraz będzie zupełnie inny miś;)
UsuńDziękuję ślicznie Promyczek!
Jak pięknie! Uwielbiam "niestandardowe" kolory w dziecięcych ubrankach, zabawkach i obrazkach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna metryczka ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńFantastyczna metryczka :) A królik jest przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję!
UsuńQue bonito bordado!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
Usuńpięknie Madziu:)
OdpowiedzUsuńUrocza metryczka!!! Króliczek przesłodki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję i pozdrawiam!
Usuńto tylko dobrze,że metryczka goni metryczkę:)u nas w tej materii nic się nie dzieje ...a szkoda:))))
OdpowiedzUsuńBo to już tak niestety jest - jak nam na czymś zależy, to los nam tego skąpi...
UsuńFajna ta metryczka
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!
Usuńale fajne słodziaki wszystkie! :D zielone galotki fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję!
UsuńCudowny komplet metryczka zajączkiem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu!
UsuńPrzepiękny miś i króliczek
OdpowiedzUsuńMisiaczek zachwyca, ale królik do miętolenia... HIT!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Madziu :-)
Dziękuję Aniu!
UsuńCieplutko pozdrawiam!
Dobrze mu w zielonym. Bardzo dobrze! Piękna interpretacja nigdy się nie znudzi:)
OdpowiedzUsuńściskam:)
Dziękuję ślicznie Basiu!
UsuńSuper komplecik zrobiłaś. Metryczka bardzo ładna, taka niepretensjonalna i ten kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję!
UsuńUroczy misiek, widać, że wzór idealny na każdą okazję, wystarczy zmiana ubranka:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, zmieniamy ciuszki i już ;)))
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Miś w zielonym kubraczku na przekór jesieni i aktualnej deszczowej burości ;)
OdpowiedzUsuńPiękny mis, także go kiedyś haftowalam w odcieniach zieleni.
OdpowiedzUsuńMadziu misiak jest cudny, ale tym razem to królik skradł moje serce. Pięknie dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest - tak nietypowo zielony, bardzo mi się to podoba :) W końcu coś poza różowo-niebieskim schematem ;)
OdpowiedzUsuńA czy królik to ręczna robota?