Drewniany płot z lekko spróchniałymi sztachetami, a w nim mała, skrzypiąca furtka. Za nią zaś rozpościera się królestwo kwiecia, barwy przenikają się, a powietrze jest nabrzmiałe od słodkich woni, które doprowadzają do szaleństwa rzesze owadów uwijające się w pełnym słońcu. A jest w czym wybierać, różnorodność oszałamia - różowe floksy, pozornie wiotkie komosy, ognisto pomarańczowe aksamitki, tuż obok leciutko błękitniejąca czarnuszka i bławatek, przy samej ścianie domu - dumnie górująca nad resztą, strzelista i mocna malwa. Zaś w kąciku odważnie wyciąga swe pozornie wątłe zielone wąsiki mały, ale jakże barwny i słodko pachnący, groszek. Wdzięczne to to i niezwykle urokliwe, zawadiacko sięga do parapetu, by przez delikatną firankę zajrzeć do wnętrza domostwa...
Hmm, właśnie tak to sobie wykombinowałam - najpierw był groszek, zapamiętałam, że Solenizantka bardzo go lubi. Potem trzeba było znaleźć sposób na niesztampową oprawę kartki, ale na całe szczęście ten pojawił się prędko i to pewnego wieczoru tuż przed zaśnięciem ;) (ależ się bałam, że zapomnę do rana o szczegółach - nie od parady mój promotor powtarzał, że najlepsze pomysły rodzą się nocą, więc należy sypiać z notesem pod poduszką, by zdążyć je zanotować ;))
Postawiłam więc na dziki ogródek w wiejskim stylu, przestrzeń, gdzie prym wiedzie natura, a nie kamyczki ułożone pod linijkę. Jak wyszło? Oceńcie sami:
Idealny papier znalazłam w UHK Gallery - zielony, w dechy i zioła, do tego owady, tekturkowe trawki i gałązki, nawet groszkowe wąsiki udało się wynaleźć wśród tekturek i wspomniana firanka, do powstania której użyłam tiulowej koronki.
Już wiem, że groszki szczęśliwie dotarły i wywołały uśmiech - takie było ich zadanie :)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Piękne zdjęcia.. i furteczka mała, a za nią?... Kraina Czarów :)
OdpowiedzUsuńAch! Dziękuję Jadziu!:)
UsuńPrzepiękne te groszki ;) Spisuj swe nocne pomysły i wprowadzaj je w czyn :) Cudowna :)
OdpowiedzUsuńMówisz? Chyba trzeba będzie :) Dziękuję gorąco!
UsuńPrzepiękna karteczka!♥
OdpowiedzUsuńMadziu groszki są cudowne i a karteczka to mistrzostwo świata! Jestem Ci bardzo bardzo wdzięczna <3
OdpowiedzUsuńTeż przywodzą mi na myśl babciny ogródek, ten zapach, ta delikatność ale i wszędobylstwo...czepia się tam gdzie inne rośliny nie są w stanie ;)
Bardzo się cieszę Aniu! Groszek miał sprawić Ci radość i widzę, że mu się udalo :)
UsuńTak, wszedobylski to on jest :)
Karteczka swietna wiadomo ;)
OdpowiedzUsuńA opis to poezja smaku, zapachu, widoku! CUDOWNIE....
Aniu - wielkie dzięki!:)
UsuńWspaniała jak zawsze karteczka Madziu ! Cud-miód!! A a poropos wstępu - nie zastanawiałaś się kiedyś poważniej nad pisaniem??? wychodzi Ci wspaniale to pisanie,,,, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBasiu kochana - ❤❤❤
UsuńDziękuję Ci i pozdrawiam cieplutko!
Wspaniale Madziu!:)Prawdziwy babciny ogród :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie!
UsuńŚliczna kartka, ten kawałek firanki dodaje uroku
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję!
UsuńWyszło pięknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i dziękuję! :)
UsuńPrzepiekna kartka :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję! :)
UsuńNietuzinkowa karteczka! pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńUwielbiam groszek pachnący :) W tym roku też zaopatrzyłam swój ogródek w jego zapach :) Śliczna kartka w przemiłym otoczeniu :)
OdpowiedzUsuńBo to urocza roslinka jest ;)
UsuńŚlicznie dziękuję!
Cudna kartka, piękny wzór i piękne wykonanie i skomponowanie całości. Na tle prawdziwych kwiatów wygląda olśniewająco, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGorąco dziękuję za tyle miłych słów!
UsuńPozdrawiam!
Piękny hafcik:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpiękne zaraz wróciło wspomnienie z babcinych wakacji na wsi:)
OdpowiedzUsuńgroszek i nagietek królował na babcinym ogródku:)
Obudzialam wspomnienia? :)
UsuńKażda Twoja kartka jest wyjątkowa :) To niesamowicie miłe, że przykładasz tak wielką wagę do upodobań adresatki. Zapach groszku unosi się po całym blogu :)
OdpowiedzUsuń:) Po prostu miło jest sprawiać przyjemność, Aniu :)
UsuńDziękuję Ci bardzo, bardzo!
To prawda, każda twoja kart
OdpowiedzUsuńka jest wyjątkowa, a jeszcze potrafisz dać jej przepiękną oprawę słowno- fotograficzną... Miodzio.:)
Dziękuję po stokroć ❤❤❤ Staram się, jak mogę ;)
UsuńTak jak piszą inni, kartki, które tworzysz są wyjątkowe. Najpierw poprowadziłaś nas opisem do ogródka a następnie moim oczom ukazuje się okienko, w którym wiatr podwiał zasłonkę a zagląda do środka wścibsko groszek. Mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńTaki miałam zamiar - zabrać Was do wiejskiego ogródka. Niezwykle się cieszę, że ten zamysł się powiódł!
UsuńGorąco dziękuję za piękne słowa!
Cudnie wyszło- przecudnie!
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie!
UsuńGroszek jest cudny zarówno ten haftowany jak i ten prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!
UsuńPiękne kwiatki, zarówno te na kartce i te żywe :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję! :)
Usuńcud malina, jak zawsze pieknie
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńCudowności....Groszek pachnący super....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!
UsuńWszystko przemyślane w sposób niebywały, pieczołowicie, a wykonane idealnie :) Każda Twoja kartka to mała perełka :)
OdpowiedzUsuńAż się rumienię od nadmiaru komplementów :) Dziękuję serdecznie!
Usuńcudna kartka
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPrzypomiałaś mam wszytskim zapomniany trochę groszek w poście i w swojej ślicznej pracy. Ja bym dała obwolutę w tonacji różów z domieszką zieleni lub na odwrót ;-) HAFT PIĘKNY .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślałam o takiej wersji oprawy;) Jednak dzika zieleń przeważyła ;)
UsuńGorąco dziękuję!
Cudowna karteczka!!! Wspaniale się prezentuje!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
U mnie groszek wije się w czerwieni, karteczka wspaniale dopasowana :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś w swoim ogrodzie taki groszek pachnący, ale mi znikł :(
OdpowiedzUsuńUroczy ten groszek. Niestety w warunkach blokowych i bez balkonu trudno go trzymać, a sama też go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńten groszek dalej pachnie... :)
OdpowiedzUsuń