Na zielonej łące

Muszę zacząć od podziękowań, bo zasypałyście mnie taki licznymi i sympatycznymi życzeniami, że buźka sama mi się śmieje:)) Ogromne dzięki!
Wena powoli puka do drzwi, za to czas uciekł tylnym wyjściem i nijak nie mogę go dogonić... Jednak mimo jego braku udało mi skleić dwie następne kartki. Są tematycznie i kolorystycznie podobne.
Skoro mowa o zielonej łące, to pewnie znajdziemy na niej amatorów zielonej trawy. A i owszem, oto one - dwa wielkanocne króliki:

Króliki w otoczeniu kwitnących żonkili skomponowałam podobnie, czyli zestawiłam z dużą ilością soczystej zieleni okraszonej mocną żółcią i odrobiną pomarańczy.
Jako pierwszy prezentuje się Wam biały królik. Towarzyszą mu już tradycyjnie kokardki i ozdobne tasiemki (w których się ostatnio rozkochałam) i spora ilość owadów - zielone motyle wewnątrz, a mała biedronka wśród źdźbeł trawy.

Łaciaty królik otrzymał podobne towarzystwo:

Berni SJ i Eliza Art to dwie nowe osóbki, które dołączyły do moich obserwatorów - dziękuję Wam serdecznie i zapraszam w każdej chwili!

Jeszcze raz dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa i żegnam się wiosennie!