wtorek, 6 sierpnia 2013

TUSAL 2013 - sierpień - odsłona 8.

Muszę rozpocząć od podziękowań, bo zasypałyście mnie ostatnio deszczem przepięknych komentarzy - serdecznie Wam dziękuję! Miło mi, że pelargonia przypadła Wam do gustu, że znalazłyście słowa uznania dla zdjęć. Dodajecie skrzydeł:) Dzięki pelargonii rozrosło się grono moich Obserwatorów, wzbogaciły je: bk 110, Teresa Bejgrowicz, Maria Giesber-Hajduk, Gosia K., Wiktoria Bojda, Hummingbird Girl - dziękuję Wam, że przystanęłyście tutaj na dłuższą chwilę!

A co słychać w słoiczku? Ciasno:) Ubijam, ubijam i dokładam nowe nitki:) Powstaje trochę nowych haftów, ale na razie nie mogę niczego zdradzić:) Chowam się przed upałem z igłą w dłoni, a Was serdecznie pozdrawiam!

38 komentarzy:

  1. Ciekawe jaką książkę czytasz?:)
    u mnie też upalnie, siedzę w domu i robię sobie co jakiś czas mrożoną kawę - tylko ona mnie ratuje :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co na to Twoje serce?:))))
      Co czytam? "Sekrety włoskiej kuchni" - wbrew pozorom nie jest to książka kucharska:)))

      Usuń
  2. O, widzę, że twój słoiczek też wyszedł w plener.:) Ja nie wytrzymałam i jakiś czas temu skoczyłam na róg po lody...:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszedł, ale na zewnątrz nie dało się długo wytrzymać:(
      Zazdroszczę Ci tego skakania za róg, ja musiałabym wędrować... A w takich warunkach jak dziś, to co rusz miałabym fatamorganę:))

      Usuń
  3. Wcale mnie nie dziwi ogrom komentarzy- zasłużyłaś w pełni. Bloga też pięknie prowadzisz!

    OdpowiedzUsuń
  4. Słoiczek prawdę Ci powie - jesteś bardzo pracowita :))
    Czy ten wianuszek z rumianków to na Twoją główkę, a może to taka oryginalna zakładka do książki?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż za zgrabna parafraza:)))))
      Wianuszek się rozsypał, bo nieumiejętnie go związałam - chyba wyszłam z wprawy:) Zakładka - to jest myśl, dzięki, Aniu:))))

      Usuń
  5. Ach! Jeszcze jedno! Zabierz słoiczek do cienia, bo dostanie udaru od tego gorąca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu! Nie zabrałabym go bez wcześniejszego zabezpieczenia kremem z najwyższym filtrem:)))) Ale możesz być spokojna, w pełnym słońcu pozował tylko przez chwilę:)))

      Usuń
  6. Czy widziałaś ,że zaczęłam różę?:)))))wielkie szapo ba Magdziu za te wszystkie Twoje piękne hafty:))))z zielnika szczególnie:)pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam:))))) Gratuluję!
      Dziękuję Ci Bożenko! Rozpieściłaś mnie dzisiaj maksymalnie swymi komentarzami:))))

      Usuń
  7. plenerowe fotki słoiczków ostatnio w modzie :) i kolorowo w nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba korzystać, w końcu lato jest takie krótkie.

      Usuń
  8. pobuszowałam dziś po Twoim blogu:)))i mam pytanie:)te kobiety z motylem:)możesz mi dać namiar na wzór?:)))dziękuję:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, widziałam:)))) Nic się nie ukryje;)))
      Sprawdź pocztę:)

      Usuń
  9. Słoiczek pękaty, pracowita Mrówka :)
    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Upycham i upycham:)
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Wy to potraficie zmobilizować człowieka do pracy;))))) Szyją się:)))

      Usuń
  11. Słoiczeku niech niteczki ubywają, a MY czekamy na nowe hafty ;) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie ubijaj bo rozbijesz :))) lepiej uszykuj wielki słój bo jeszcze kilka miesięcy przed Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt, trzeba uważać:)))) Nie, myślę, że do grudnia jakoś dociągnę:)

      Usuń
  13. No,no, następnym razem to weź duży słój, bo przy Twojej pracowitości to i on szybko zapełni się:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam o takim trzylitrowym;)))), ale się powstrzymałam, a trzeba było zaszaleć;))))
      Dziękuję i pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Słonko słoiczkowi służy :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja się o niego troszczę:) Wyprowadzam na słoneczko, by wygrzał swe szklane kości;)

      Usuń
  15. Słoiczek to dobry pomysł, czekam na hafty.
    Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  16. już też nie mogę się doczekać Twoich nowych dzieł:)pozdrawiam cieplutko-chłodniutko :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziwiam!! W ten upał moja igła jakaś lepka jest i przykleja się do palców :))) Czekam na nowe hafciki, ciekawe czym nas oczarujesz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci, Bożenko! Ja swoja co rusz wycieram:))))

      Usuń
  18. Oj widzę ,że słoiczek na opalaniu był hihi
    ja to się chowam gdzie tylko się da i nosa
    nie wytknę póki nie minie ten skwar !!!
    U mnie bunt z XXX a Ty widzę nie próżnujesz !!!
    pozDrawiaM serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, "wyprowadziłam" go, żeby się wygrzał;)
      Ja jestem chyba nałogowcem;), stąd szyję na okrągło;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...