sobota, 3 maja 2014
W cieniu kwitnącego bzu
Narwali bzu, naszarpali,
Nadarli go, natargali,
Nanieśli świeżego, mokrego,
Białego i tego bzowego.
Liści tam - rwetes, olśnienie,
Kwiecia - gąszcz, zatrzęsienie,
Pachnie kropliste po uszy
I ptak się wśród zawieruszył.
Jak rwali zacietrzewieni
W rozgardiaszu zieleni,
To się narwany więzień
Wtrzepotał, wplątał w gałęzie.
Śmiechem się bez zanosi:
A kto cię tutaj prosił?
A on, zieleń śpiewając,
Zarośla ćwierkiem zrosił.
Głowę w bzy - na stracenie,
W szalejące więzienie,
W zapach, w perły i dreszcze!
Rwijcie, nieście mi jeszcze!
J. Tuwim
Jak nie zrywać? Jak nie zatracać się w zapachu? Jak nie zachowywać w zakamarkach pamięci uroku kwitnących bzów? Toż to majowy obowiązek;) Wiadomo, pamięć bywa zawodna, więc warto ją wspierać. Może w ten sposób?:
Inspiracje do powstania tej kartki były co najmniej dwie: oszałamiająca ilość szydełkowych kwiatków w fioletowych odcieniach, które wydziergała moja mama i krzewy kwitnącego bzu wokół.
Kwiatki po prostu same ułożył się w kiść bzowego kwiecia. Jako tło posłużył mi bzowy papier z Galerii Papieru w delikatnym odcieniu fioletu, przez co szydełkowa gałązka wygląda na nim zupełnie naturalnie.
Wnętrze również ubrałam w fiolety:
I tylko żal, że zapach jest ulotny i nie sposób zamknąć go wśród papierowych kartek...
Pozdrawiam!
P.s. Oczywiście zdjęcia robiłam ciut wcześniej, dzisiejsza aura jest - delikatnie mówiąc - mało łaskawa...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzięki pięknej Twojej kartce, Tuwimowi , oraz jeszcze paru osobistym emocjom ... Kwitnący bez pachnie nadal.... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło!:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńSuper pomysł. U mnie aura łaskawa, społeczeństwo się balkonuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńPiekna kartka, super pomysl na szydelkowe kwiatuszki... Ah Twoje zdjecia,az czuc zapach bzu :D
OdpowiedzUsuńTo cudnie:) Niech roznosi się jak najdłużej:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Narwali bzu naszarpali.... jakby ktoś o mnie pisał :)
OdpowiedzUsuńSzaleję za bzem a Twój jest tak namacalnie prawdziwy i czarujący , że aż dotknac by się go chciało :)
Ja też szaleję:) Ogromnie Ci dziękuję!
UsuńPiękny wiersz, piękna karteczka...:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!:)
UsuńKocham bzy, zresztą wiesz już z mojego posta. A Twoje są nieśmiertelne! I równie piękne...
OdpowiedzUsuńWiem, wiem i w pełni rozumiem:)))
UsuńSerdecznie Ci dziękuję!
Piękna kartka, piekna!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńPo prostu śliczności! Perfekcyjnie wykonana kiść bzu, gratulacje dla Cibie za kompozycje, a dla Twojej Mamy za szydełkowe szaleństwo.
OdpowiedzUsuńCieplutko Was obie pozdrawiam :)
Jak miło czyta się takie słowa:)
UsuńSerdecznie dziękuję w imieniu nas obu:)
Pozdrawiam!
Karteczka jest przepiękna !!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe kwiatuszki udziergała Twoja mama - aż chce się chwycić za szydełko i udziergać równie piękne kwiaty.
Ty za to świetnie wykorzystałaś kwiaty, ubrałaś je w piękny papier i stworzyłaś cudną karteczkę .
Pozdrawiam :)
Dziękuję!
UsuńO tak, kwiatki są wdzięczne i można je wykorzystać na wiele sposobów:)
Gorąco dziękuję i pozdrawiam!
Cudna karteczka! bardzo podobają mi się te szydełkowe kwiatuszki:) czy można by było u Twojej mamy kilka kwiatuszków zamówić?☺
OdpowiedzUsuńJak się ładnie uśmiechniesz, to kto wie;)))
UsuńŚlicznie dziękuję!
Ależ się dopasowali i wiersz i bzowa kartka :)) Przepięknie wykorzystałaś szydełkowe kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńMaj zawsze kojarzy mi się z bzem i konwaliami :)
Mam podobne skojarzenia majowe:) A konwalie i bez kocham szalenie:)))
UsuńPięknie Ci dziękuję!
Pomysłowa karteczka :) Ja takie szydełkowe kwiatuszki chcę wykorzystać jako niezapominajki do wianka :)
OdpowiedzUsuńO! To dopiero ciekawy pomysł:)
UsuńDziękuję!
Prześliczna karteczka , bez wygląda jak żywy :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję!:)
UsuńRewelacyjny pomysł jak i całe wykonanie karteczki! Od razu wiadomo kto jest autorem tego cudeńka;) Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ojej, pięknie Ci dziękuję za przemiłe słowa!
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Kartka rewelacyjna :) bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam An
Bardzo mi miło, dziękuję!
UsuńPozdrawiam!
Nooo.... no po prostu mowę mi odjęło! Dobrze, że pisze komentarz a nie mówię :) Fantastyczna kartka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Zosiu - niemożliwe;)))
UsuńSerdecznie Ci dziękuję!
Pozdrawiam cieplutko!
Już czuję ten zapach bzu, wiersz jak na tę porę wspaniale dopasowałaś. Kartka SUUUUUUPER. Jeszcze takich kwiatków bzu nie widziałam . Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia moich quillingowych bzów, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidziałam je, widziałam:) Napatrzeć się nie mogłam! Zresztą, Ty tworzysz same cuda!
UsuńPrawdę mówiąc - ja też nie widziałam;) Spróbowałam i jakoś wyszło:)
Dziękuję i pozdrawiam!
Oj widzę ,że nie tylko mnie bez urzekł swoją urodą i zapachem , swietny pomysł z tą szydełkową interpretacją bzu, bardzo piękna praca.
OdpowiedzUsuńBez urzeka wszystkich:)
UsuńPięknie Ci dziękuję!
Kartka oszałamiająca, wspaniały pomysł.
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńŚliczna karteczka. Wspaniały pomysł na wykorzystanie szydełkowych kwiatków i brawa dla Mamy za ich wykonanie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Pięknie dziękuję za ogrom komplementów!
UsuńPozdrawiam gorąco!
napisze tylko wow :)
OdpowiedzUsuń:))))) Dziękuję!
Usuńkwiaty, kolory , zapachy... wszystko z tych kartek wdziera się w nas i kusi i rządzi... pięknie to eazem zestawiłąś Madziu..:)
OdpowiedzUsuńdobrego dnia :))
Oj Basiu, pięknie napisane! Dziękuję Ci serdecznie!
UsuńPiękna kartka z szydełkowymi kwiatkami Twojej mamy. Również mam bez w wazonie przywieziony wczoraj z działki cudnie pachnący - kocham miłością pierwszą wszystkie pachnące kwiaty. Dlatego w innym miejscu stoi bukiecik moich ukochanych konwalii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam dzisiaj już słonecznie !!!
Pięknie dziękuję!
UsuńZnam to i doskonale Cię rozumiem:) Gdybym tylko mogła obstawiłabym cały dom konwaliami;)))
Pozdrawiam również słonecznie!
ależ piękna kartka:))mmm bez:)mój ukochany jeszcze z dzieciństwa:)))w domu mojego dzieciństwa na podwórku rósł ogromny bez i kiedy zakwitał ,mój dziadek zrywał go i roznosił sąsiadom po domach:))to wspomnienie towarzyszy mi zawsze:))i zawsze dokąd kwitnie ,w moim domu stoi bez:)))szkoda tylko,że tak szybko przekwita:)))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne bzowe wspomnienia, Bożenko!
UsuńOdkąd w moi ogrodzie rosną dwa duże krzaki bzu, obstawiam nim wszystkie kąty w domu;))) żeby się nasycić na cały rok:)
Pozdrawiam!
Widać, że bacznie obserwujesz naturę i czerpiesz z niej tworząc piękne rzeczy. Karta jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Coś w tym jest:) Rozgryzłaś mnie;)
UsuńPięknie dziękuję i pozdrawiam!
UUU uwielbiam zapach bzu a karteczka tak urocza,że brak słów :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję!:)
Usuńwyszło genialnie, kwiatki piękny intensywny kolorek, liście rzeczywiście jak prawdziwe - brawo za pomysł !!!
OdpowiedzUsuńBaaardzo Ci dziękuję!:)
UsuńWiersz-pamiętam uczyłam się go w szkole...piękny...
OdpowiedzUsuńa kartka cudna, aż pachnie u mnie na Różanej...
Buziaki:)
Oj, to cudnie teraz na Różanej:) Różano-bzowo!:) Ech:)
UsuńPięknie Ci dziękuję!
świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚwietny pomysł, kartka się prezentuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńJak mi brakuje tutaj na Sycyli zapachu bzu :(
Pozdrawiam
Przesyłam Ci, ile się da, czujesz?;)))
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Okazuje się, że bez w każdym wydaniu jest po prostu przepiękny:)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest:)
UsuńSuper kartka ..
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńUwielbiam ten intensywny bzowy kolor :)
OdpowiedzUsuńA kwiatuszki na kartce idealnie się wpasowują :)
Ślicznie Ci dziękuję!:)
UsuńPięknie aż dech zapiera :)
OdpowiedzUsuń